4-dniowy plan zwiedzania Czarnogóry + mapa – Budva, Zatoka Kotorska i inne

Czarnogóra, położona na wybrzeżu Adriatyku, to prawdziwa perełka Bałkanów, która wciąż goni popularnością Chorwację. Kraj zachwyca swoim naturalnym pięknem, ciekawą historią i niezwykłą kulturą, więc spokojnie można zaplanować tam dłuższy urlop, w trakcie którego zobaczycie zarówno wybrzeże, jak i górskie tereny czy urokliwe miasteczka. Ale jeśli dysponujecie tylko kilkoma dniami to ten kierunek również polecamy na szybki wypad. O tym, co można zobaczyć w Czarnogórze w 4 dni, dowiecie się w poniższym artykule.


Ja do Czarnogóry wybrałam się wiosną. 1. kwietnia leciałam do Podgoricy, by 4. wracać już z powrotem do Wrocławia. Aby zrealizować swój plan podróżniczy, wynajęłam na miejscu auto, dzięki czemu z Podgoricy dotarłam zarówno na wybrzeże, jak i do słynnej Zatoki Kotorskiej, która przyznam – skutecznie skradła mi serce! Przy okazji też miałam okazję cieszyć się słoneczną aurą i zdążyłam podładować także baterie i zasoby wit. D 🙂

Dzień 1

Po wylądowaniu w stolicy Czarnogóry, odebrałam swoje zarezerwowane wcześniej auto i po małych zakupach od razu wyruszyłam do pierwszego punktu.

Punkt widokowy Pavlova Strana

Jezioro Szkoderskie pamiętam z wycieczki do Albani sprzed kilku lat. Tym razem jednak znalazłam w internecie rekomendacje o punktach widokowych nie bezpośrednio na sam zbiornik wodny, lecz meandrujące rzeki, które z tymże jeziorem się łączą. I był to strzał w dziesiątkę – widoki iście norweskie (zbocza wpadające do wody przypominały mi mniejsze fiordy), na dodatek miejsce nie było zbyt popularne wśród turystów i miałam je praktycznie wyłącznie dla siebie.


Dojazd do punktu widokowego Pavlova Strana nie stanowi większego problemu, choć uliczki bywają wąskie i kręte. Po drodze czeka mnóstwo pięknych widoków i właściwie można jechać “dalej” docierając w coraz to głębsze zakamarki zakręconej rzeki. Niedaleko restauracji Savina Luka mieści się także ciekawa konstrukcja – kamienny most, który pozwala przedostać się na drugi brzeg.

Budva

Budva to znany resort na wybrzeżu adriatyckim. Zatrzymałam się tam jedynie na krótki spacer po starym mieście (Stari Grad). Urokliwe kamienice i małe uliczki potrafią oczarować oraz dać schronienie w upalny, słoneczny dzień. Warto zajrzeć też do jednej z niewielkich kawiarenek na kawę czy ciasto.


Po spacerze udałam się w stronę plaży Ričardova Glava, skąd rozpościera się widok na cytadelę i wspomniane stare miasto. Stąd też można ruszyć w przeciwnym kierunku wybrzeża, gdzie dostępny jest przygotowany specjalnie trakt (na mapie nazwany Mogren Beach Footway) tuż przy linii brzegowej. Niestety był on zamknięty – być może ze względu na przedsezonowy okres.

Warto zajrzeć także do świątyni Podmaine Monastery, która zachwyca zarówno z zewnątrz jak i w środku. Dla fanów sportów motorowodnych w sąsiedztwie starego miasta położona jest marina wypełniona wszelkiego rodzaju łodziami i jachtami.

Tivat

Po wizycie w Budvie udałam się w stronę Boki Kotorskiej – konkretnie jej mniej obleganej, południowej części, gdzie zarezerwowałam pierwszy nocleg. Malowniczo położony Tivat to urokliwe miasteczko, znane z luksusowych marin, pięknych plaż i nowoczesnych restauracji.

W trakcie wizyty warto zajrzeć do Porto Montenegro z eleganckimi butikami, wyśmienitymi knajpami i piękną promenadą. W sąsiedztwie ulokowane jest Muzeum Morskie z eksponatami związanymi z żeglarstwem, rybołówstwem i historią regionu.

W centrum Tivatu mieści się malowniczy park, idealny na spacery i pikniki. Odwiedzając to miejsce warto zajrzeć do dawnego pałacu Buca. Mnie urzekła niewielka, kamienista plaża Ponta, na której mieści się mała, pasiasta latarnia morska. 

Dzień 2

Drugiego dnia ruszyłam nieco na północ, by spędzić trochę czasu w górach oraz dotrzeć do jednej z najbardziej znanych miejscowości w Czarnogórze.

Serpentyna Kotorska i Park Narodowy Lovćen

Na następny dzień udałam się Serpentyną Kotorską, skąd m.in. można podziwiać fenomenalny widok na Zatokę od strony Kotoru, do Parku Narodowego Lovćen. Wjazd do parku jest płatny i kosztował mnie 3 euro. Po parku wiodą drogi o bardzo dobrej jakości. Nie chcąc urządzać sobie długich wędrówek po górskich szlakach, warto chociażby dotrzeć do wybranych punktów widokowych, skąd widać Zatokę Kotorską i Adriatyk, czy do Mausoleum of Petar II Petrovic, gdzie z kolei rozpościera się widok na panoramę tamtejszych surowych gór, który zapierają dech w piersiach!

Kotor

W drugiej części dnia udałam się do najsłynniejszego miasta w Boce – czyli “tytułowego” Kotoru. Po 1,5 dnia przebywania w miejscach o małym lub umiarkowanych zatłoczeniu, przeżyłam szok. Aut i ludzi było jak w typowo turystycznym miejscu, więc nie wyobrażam sobie co dzieje się latem! Trudno też o bezpłatny parking, dlatego uważam, że warto udać się na jeden z tych biletowanych. Z racji górzystego terenu trzeba czujnie przemieszczać się poza głównymi drogami Kotoru, bo nie brak tam wąskich uliczek, na których ciężko się wymija z innymi kierowcami i łatwo o kolizję.

Wracając do zwiedzania… Po samym Kotorze warto się przespacerować – starówka ma niezwykły klimat, a kamienne budyneczki pięknie prezentują się na tle otaczających miejscowość gór i zatoki. Labirynty wąskich uliczek prowadzą do malowniczych placów, kościołów i zabytkowych budynków. Zwróćcie uwagę m.in. na takie punkty jak:

  • Katedra Świętego Tryfona – imponująca romańska budowla z XII wieku, będąca symbolem miasta.
  • Kościół Świętego Łukasza – urokliwy kościółek z XII wieku, który służył zarówno katolikom, jak i prawosławnym.
  • Pałac Książęcy – dawna rezydencja weneckich gubernatorów, dziś pełniąca funkcję muzeum.
  • Twierdza św. Jana – położona na wzniesieniu była forteca gwarantuje wspaniałe widoki na malownicze położone miasto. Trzeba jednak przygotować się na niemały koszt (wstęp: 15 Euro), ale i wysiłek – wspinanie na “szczyt” potrafi dać w kość, szczególnie w słońcu (warto zabrać wodę). Wędrówka po 1350 schodach do twierdzy jest wyzwaniem, ale widoki na miasto i zatokę rekompensują wysiłek.
  • Wieża Kampania i mury miejskie – potężne mury obronne, które otaczają Stare Miasto, pozwolą lepiej zrozumieć obronne znaczenie Kotoru w przeszłości.
  • brama wejściowa do Starego Miasta (Morska Vrata) – powstała z XVI wieku i jest jednym z trzech wejść do Starego Gradu. 

Dzień 3

Trzeciego dnia zaplanowałam zwiedzanie wybrzeża Zatoki Kotorskiej – kierowałam się kolejno małymi, przybrzeżnymi miasteczkami aż do samego Herceg Novi – nieopodal granicy z Chorwacją.

Perast

Jedną z perełek wybrzeża Boki Kotorskiej jest Perast – niewielka mieścina, znana ze swojej barokowej architektury i spokojnej atmosfery, to obowiązkowy punkt na mapie każdego podróżnika odwiedzającego ten region. Warto zwrócić uwagę na pałace, takie jak Pałac Bujović, Pałac Zmajević czy Pałac Smekja oraz okoliczne wysepki: Wyspa Świętego Jerzego (Sveti Đorđe) i Wyspa Matki Bożej na Skale (Gospa od Škrpjela). Na dwie ostatnie można dotrzeć dzięki firmom oferującym przy wybrzeżu rejsy łodziami – oczywiście po uiszczeniu opłaty.

Herceg Novi

Herceg Novi zwane też Bramą do Zatoki Kotorskiej to kolejna niewielka miejscowość, w której warto zatrzymać się na krótki spacer, kawę czy lunch. Serce miasta stanowi Stari Grad, pełen wąskich uliczek. Króluje tu kamienna zabudowa, charakterystyczna dla regionu. Jeden z kluczowych punktów miasteczka stanowi Plac Hercega Stjepana wraz z cerkwią Michała Archanioła. Innym sakralnym symbolem jest kościół Św. Jeronima (na placu Micia Pavlovicia).

Warto zajrzeć także do Twierdzy Forte Mare, zbudowanej przez weneckich władców w XIV wieku, skąd można obserwować zatokę. Z kolei twierdza Kanli Kula powstała z inicjatywy Turków. Dziś służy jako letnia scena dla koncertów i festiwali. Ciekawym punktem na mapie miasta jest także Wieża Zegarowa (Sahat Kula) wzniesioną w XVII wieku, stanowiąca jeden z kluczowych symboli Herceg Novi.

Nieco dalej od centrum na wzgórzu z widokiem na zatokę mieści się Monastyr Savina – prawosławny klasztor z XI wieku, który słynie z zabytkowych ikon, fresków i biblioteki.

Kiedy będziecie chcieli odpocząć od zwiedzania starego miasta warto udać się na wybrzeże, np. w okolice promenady biegnącej pod Forte Mare. W okolicy znajdziecie miejsca do plażowania czy spacerowania z widokiem na Bokę Kotorską.

Dzień 4

Ostatni dzień rozplanowałam tak, aby być już w bliskiej odległości od lotniska w Podgoricy. Dlatego noc spędziłam w Budvie, zaś rano udałam się by zobaczyć Adriatyk w pełnej krasie.

Sveti Stefan

Kojarzycie ten “obrazek” przedstawiający wysepkę pokrytą zabudowaniami, otoczoną z każdej strony turkusowym morzem, który pokaże się na ekranie, kiedy google’ujecie “Czarnogóra”? Oto właśnie Sveti Stefan, czyli jedno z najpopularniejszych miejsc kojarzonych z bałkańskim krajem.

Położona na małej, skalistej wysepce, połączonej z lądem wąską groblą niewielka “osada” przyciąga turystów z całego świata. Pierwotnie Sveti Stefan był małą, rybacką wioską założoną w XV wieku. Na przestrzeni lat wyspa przekształciła się w kurort, zachowując przy tym swój historyczny charakter. Stare kamienne domy zostały starannie odrestaurowane i przekształcone w ekskluzywne apartamenty i hotele. Niestety w trakcie mojej wizyty bramy osady były zamknięte, zatem mogłam podziwiać ją jedynie z drona oraz z perspektywy plaży. Podobno od momentu wystąpienia pandemii jest ona niedostępna, wcześniej jednak można było wybrać się na zorganizowaną wycieczkę z przewodnikiem i poznać bliżej historię tego miejsca.


Sveti Stefan zyskał międzynarodową sławę jako jedno z ulubionych miejsc wypoczynku wielu sławnych osób, w tym aktorów, polityków i artystów. W przeszłości miejsce to odwiedzały takie postacie jak Marilyn Monroe, Sophia Loren czy Elizabeth Taylor.

W sąsiedztwie wysepki znajdują się dwie piękne plaże: północna i południowa, obie z różowym piaskiem i krystalicznie czystą wodą. Miejsce to robi naprawdę ogromne wrażenie i realnie da się odczuć tu pewien rodzaj luksusu i zadbania.

Parking położony bezpośrednio przy plaży i wyspie jest płatny i kosztuje 4 euro (wymagana gotówka). 

Mapa punktów do zobaczenia w Czarnogórze

Jeśli interesuje Cię Czarnogóra to przeczytaj także ten artykuł: ✅ Urlop w Czarnogórze. Praktyczne porady i miejsca, które warto zobaczyć

Paulina

Dotychczasowe podróże: USA, Islandia, Tajlandia, Oman, Anglia, Szkocja, Dania, Włochy, Portugalia, Kuba, Francja, Austria, Albania, Maroko, Tanzania, Niemcy, Norwegia, Turcja, Bułgaria, Cypr, Malta, Czechy, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Hiszpania, Słowacja, Grecja, Polska | Sprzęt foto: iPhone 14 PRO, Nikon D5500 | Dron: DJI Spark

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top