Stolica Węgier od dawna kusiła mnie piękną architekturą, pysznym jedzeniem i bliską odległością od Polski. Kiedy więc znalazłam tanie loty z Warszawy linią Wizzair i weekendowy rozkład idealny na krótki city break, decyzja została podjęta ekspresowo. Kolejny solo trip nadchodził!
Budapeszt – kiedy się wybrać?
Budapeszt zachwyca o każdej porze roku. Wiosną i jesienią jest najprzyjemniej – pogoda sprzyja spacerom, a miasto nie jest przepełnione turystami. Latem bywa gorąco, ale woda w Dunaju przynosi ulgę. Zimą natomiast świąteczna odsłona przedstawia miasto w magicznym klimacie, zaś kąpiele w termalnych wodach nabierają zupełnie innego uroku.
Tanie loty do Budapesztu
Bezpośrednie połączenie z Warszawy do Budapesztu oferuje Wizzair, a ceny biletów często zaczynają się już od kilkudziesięciu złotych. Lot trwa nieco ponad 1 godzinę, więc to idealny kierunek na szybki wypad. Różowy przewoźnik lata również z Gdańska i Wrocławia. z Kolei Ryanairem dotrzemy tam z Modlina oraz Katowic. Do Budapesztu dolecimy także z rodzimym przewodnikiem, ale tu już ceny zazwyczaj będą nieco wyższe.
Ja zdecydowałam się na wylot w sobotę rano i powrót w poniedziałek o świcie, co pozwoliło spędzić w mieście pełne dwa dni, a przy tym nie brać urlopu. W zupełności wystarczyło też podróżowanie z małym bagażem podręcznym – na taki weekend to najlepsza opcja, tym bardziej, że trzeba go nosić 😉 Bilety w dwie strony kosztowały mnie 298 zł.
Budapesztu – dojazd z lotniska
Lotnisko Budapest Ferenc Liszt (BUD) znajduje się około 16 km od centrum miasta. Najłatwiej dostać się stąd do centrum autobusem linie 100E, który kursuje co 20–30 minut. Przejazd trwa około pół godziny, a bilet kosztuje 2 200 HUF (ok. 25 zł). Można go kupić w automacie przy przystanku lub przez aplikację BudapestGO.
Tańszą alternatywę stanowi miejska komunikacja – tj. połączenie autobus 200E + przesiadka w metro. Ja po przylocie z Warszawy postawiłam na tę opcję. Bilety nabyłam w punkcie informacyjnym tuż przy wyjściu z lotniska (można również w automatach na zewnątrz). Aby zrealizować podróż do centrum musiałam nabyć osobne bilety – jeden na autobus i jeden na metro. Każdy po 500 Ft. Finalnie z lotniska dostałam się do stacji Kőbánya-Kispest, by tam wsiąść w pociąg, dotrzeć do stacji Deák Ferenc i stamtąd rozpocząć zwiedzanie.Alternatywnie jeśli podróżujecie w kilka osób warto rozważyć Bolt lub Ubera. Ja z tej opcji nie korzystałam.
Z powrotem na lotnisko w niedzielę wieczorem wróciłam dedykowanym autobusem linii 100E.
Budapeszt – noclegi
Budapeszt oferuje duży wybór noclegów, od tanich hosteli po wygodne hotele. Co ważne opcje rozsądne kosztowo można znaleźć w dogodnej lokalizacji, w okolicach kluczowych atrakcji, co jest dużym plusem stolicy Węgier. Ja mając świadomość, jak niewiele czasu spędzę w miejscu, w którym będę spać, postawiłam na dobrze położony Friends Hostel z opcją pokoju dwuosobowego (w którym byłam rzecz jasna sama) oraz łazienką wspólną.
Hostel zlokalizowany był zarówno blisko centrum (około 20 min pieszo do Parlamentu), jak i blisko stacji metra czy knajpek i restauracji. Jak na jedną noc i na dobre położenie to opcja ta wydawała się ok. Zapłaciłam za to 190 zł.
Budapeszt – ceny
Ceny w Budapeszcie są zbliżone do tych w Polsce. Mogę to stwierdzić zarówno po zakupach spożywczych, biletach komunikacji miejskiej czy wizytach w restauracji. Chcąc zaoszczędzić na pewno możecie korzystać z supermarketów i posiłków przygotowywanych samodzielnie (w mieście są Lidle, sklepy sieci Spar czy Rossmanny). Jednak warto skusić się na lokalną kuchnię, z której wywodzą się takie smakołyki jak langosz czy kurtoszkołacz.
Co zjeść w Budapeszcie
Kuchnia węgierska to uczta dla miłośników konkretnych smaków. Nie można wrócić bez spróbowania gulaszu (gulyás), langosza – smażonego placka z serem i śmietaną oraz innymi dodatkami, czy paprykarza z kurczaka (csirkepaprikás). Na deser obowiązkowo słodki kominek z ciasta z posypką w wersji, w jakiej sobie wymarzymy. Na drinka warto wpaść do jednego z ruin baru – np. Szimpla Kert.
A gdzie warto zatrzymać się na jedzenie? Poniżej kilka sprawdzonych miejsc:
📍 Polecane miejsce:
Retro Langos | https://retrolangos.hu/en/
Langosz z kiełbasą: 42 zł
Zupa gulaszowa: 47 zł
📍 Polecane miejsce:
Mazel Tov | https://mazeltov.hu/
Hummus z falafelem i lemoniada 0,5 l: 85 zł
📍 Polecane miejsce:
Pichler Budapest | https://www.pichlerbudapest.com/
Kurtoszkołacz z lodami i pistacjowym kremem: 38 zł
📍 Polecane miejsce:
Bite | https://bitebakerycafe.hu/en/
Cynamonka i cappucino na wynos: 30 zł
📍 Polecane miejsce:
Edison and Jupiter | https://www.edisonjupiter.com/
Cappucino i kieliszek prosecco: 21 zł + 20 zł
📍 Polecane miejsce:
Meron | https://www.meron.coffee/menu-meron-budapest/
Cappucino: 18 zł
Co zobaczyć w Budapeszcie w dwa dni
Dwa dni w Budapeszcie wystarczą, żeby poczuć klimat miasta i zobaczyć jego największe atrakcje. Warto zaplanować spacer od Mostu Łańcuchowego, przez Wzgórze Zamkowe i Basztę Rybacką, aż po majestatyczny Parlament po drugiej stronie Dunaju.
O tym, jak spędzić dwa dni w stolicy Węgier pisałam w tym artykule: https://travellikeagirl.pl/budapeszt-w-2-dni-plan-zwiedzania/
Spośród wszystkich atrakcji zdecydowałam się na płatne zwiedzanie wnętrz Bazyliki Św. Stefana – za bilet zapłaciłam około 26,50 zł.
Budapeszt na weekend – czy warto?
Zdecydowanie tak! Budapeszt ma wszystko, czego można oczekiwać od krótkiego city breaku – piękną architekturę, pyszną kuchnię, fajne knajpki i kawiarnie i unikatowy klimat. Dwa dni w zupełności wystarczą, żeby się zauroczyć, ale spokojnie – gwarantuję, że będziecie chcieli tu wrócić.
Podsumowanie kosztów
Termin podróży: 13-15 września
Liczba osób: 1
| Rodzaj wydatku | Koszt |
| Bilety lotnicze Warszawa–Budapeszt–Warszawa (Wizzair) | 298 zł |
| Dojazd z lotniska (autobus 200E + metro) | 11 zł |
| Powrót na lotnisko (autobus 100E) | 25 zł |
| Nocleg w Friends Hostel | 190 zł |
| Jedzenie na miejscu w restauracjach | 301 zł |
| Zakupy spożywcze | 40 zł |
| Bilet wstępu do Bazyliki Św. Stefana | 26,50 zł |
| Razem | 891,50 zł |
