Jeden z naszych jesiennych planów podróżniczych zakładał krótki city break. W grę od początku wchodziły wyspy, więc gdy tylko okazało się, że Ryanair oferuje połączenie z Edynburgiem w genialnym terminie (11-14 listopada) i całkiem przyjemnej cenie (473,52 za naszą dwójkę w dwie strony) zbyt długo się nie zastanawiałyśmy. Takim sposobem po raz pierwszy stanęłyśmy na szkockiej ziemi, nieśmiało licząc na to, że realia na miejscu przynajmniej w części sprostają oczekiwaniom. I wiecie co? Zagrało wszystko. Nawet pogoda 🙂
Nie byłybyśmy sobą, gdybyśmy nie spróbowały tych kilku dni wykorzystać najlepiej jak się da. Efekt? Blisko 50 km na nogach, sporo odwiedzonych miejsc i kilka lokalnych knajp. Czy było warto? Jasne. Czy były zakwasy? A jakże! Teraz pora na mały throwback i naszą listę polecajek.
Edynburg – co warto zobaczyć
Edynburg – Zabytki
Zamek w Edynburgu
Edynburski zamek jest największą i zarazem najstarszą tego typu budowlą w Wielkiej Brytanii. Forteca została postawiona na szczycie skalistego wzniesienia, które w najwyższym punkcie liczy sobie 138 m n. p. m. i góruje nad całym miastem. Co ciekawe, niektóre z jej elementów pochodzą z XII wieku.
Przed zamkiem rozciąga się szeroka ulica z aleją spacerową, którą zaprojektowano jako plac defiladowy. Swego czasu w tym miejscu odbywały się nie tylko wojskowe parady, ale również… publiczne egzekucje.
Zwiedzanie Zamku w Edynburgu jest dostępne odpłatne. Bilet dla osoby dorosłej kosztuje 18 £ online lub 21 £ przy zakupie na miejscu. Dla dziecka – odpowiednio 11 £ lub 12,5 £. Istnieje również możliwość zakupu biletu rodzinnego.
Katedra św. Idziego w Edynburgu
Najważniejszy obiekt sakralny w stolicy Szkocji. Kościół znajdujący się przy High Street robi wrażenie swoją monumentalną skalą. Budowa katedry trwała od 1385 do 1410 roku. Wcześniej w jej miejscu znajdował się romański kościół, którego fragmenty nadal przetrwały. W późniejszych latach obiekt był przebudowywany i odrestaurowywany. Wszystko po to, by mógł stać się “Opactwem Westminsterskim dla Szkocji”.
Jeśli będziecie w jego okolicy, warto zajrzeć do środka. Wnętrze robi wrażenie. Zwiedzanie jest darmowe.
Scott Monument
Okazały pomnik w stylu gotycko-wiktoriańskim szkockiego Sir Waltera Scotta. Co ciekawe, jest to drugi co do wielkości monument pisarza na świecie (pierwszy to pomnik José Martíniego w Hawanie).
Obiekt znajduje się przy Princes Street Gardens niemal naprzeciwko domu towarowego Jenners i w pobliżu dworca kolejowego Edinburgh Waverley.
The Balmoral
Budynek luksusowego hotelu, który zachwyca swoją architekturą. Wcześniej działał jako North British Station Hotel. Okazała budowla mieści się w centrum miasta, przy Princess Street i pod skałą Zamku Edynburskiego.
Na wieży The Balmoral znajduje się zegar, który śpieszy się o 3 minuty. Wszystko po to, aby mieszkańcy szkockiej stolicy nie spóźnili się na pociąg. Tylko raz w roku – 31 grudnia – czasomierz działa punktualnie. Wyjątkiem był jedynie rok 2020, kiedy hotel nie zdecydował się na wprowadzenie korekty, powołując się na chęć skrócenia go o trzy minuty.
Calton Hill
Wzgórze, z którego rozciąga się widok na panoramę Edynburga. Z jednej strony można podziwiać jednolite zabudowania ścisłego centrum. Z drugiej bardziej nowoczesną, nadmorską część miasta. Podobno jest to także fenomenalny punkt, by obserwować najpiękniejsze wschody słońca.
Na szczycie znajduje się galeria sztuki współczesnej Collective (wstęp jak do większości muzeów i galerii w szkockiej stolicy jest bezpłatny) i niedokończony pomnik narodowy.
Calton Hill zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Edynburg – Klimatyczne uliczki
Victoria Street
Miejsce, które totalnie nas urzekło. Nie bez powodu uznaje się je za jedną z najbardziej fotogenicznych uliczek w Edynburgu. Biegnąca po łuku alejka, pełna kolorowych witryn robi robotę za dnia, jak i w nocy.
Będąc na Victoria Street polecam zajrzeć do tutejszych sklepików, w szczególności jednego, poświęconego Harremu Potterowi. Nawet mnie ujął, mimo, że kompletnie nie znam losów tego młodego adepta magii.
The Royal Mile
Czyli jeden z popularniejszych edynburskich ciągów ulic. Znajduje się w centrum miasta i prowadzi od Zamku aż do Opactwa oraz Pałacu Holyrood.
Royal Mile jest najstarszą ulicą w szkockiej stolicy. Wysokie budynki ciągnące się wzdłuż tego traktu to pozostałości po czasach średniowiecznych, kiedy Edynburg był mocno zaludniony i zamknięty murami. Jedyną szansą na pomieszczenie ludności było więc budowanie kamienic składających się z jak największej liczby kondygnacji.
The Vennel Edinburgh
Kolejny niezwykle fotogeniczny element na mapie stolicy Szkocji, który warto odwiedzić. Historyczna i niezwykle tajemnicza uliczka, stanowi doskonały punkt widokowy na edynburski zamek. Do Grass Marketi prowadzi starymi i dość stromymi schodami. Gwarantujemy jednak, że warto się na nie wspiąć. Widoki rekompensują zadyszkę. Szczególnie, że z tej perspektywy da się “ustrzelić” fotkę twierdzy bez tłumów. Podobno szczególny klimat panuje tu o wschodzie słońca.
Cockburn Street
Malownicza uliczka położona na Starym Mieście. Swoim kształtem przypomina serpentynę, ciągnącą się od High Street aż do stacji kolejowej Waverley. Cockburn Street zawdzięcza swoją nazwę szkockiemu prawnikowi, sędziemu i postaci literackiej, czyli Lordowi Cockburnowi. To właśnie dlatego nad wejściem do dawnego Hotelu Cockburn znajduje się jego wyrzeźbione oblicze 🙂
Circus Lane
Przez niektórych uważana za najbardziej atrakcyjną ulicę w całej Wielkiej Brytanii. I trudno się dziwić, bo Circus Lane ma swój niepowtarzalny klimat i jak wykazały badania jest jedną z najprzyjemniejszych miejsc dla ludzkiego oka.
Z czego wynika ten fenomen? Circus Lane ma w sobie ducha, którego czuć przechadzając się po starym bruku, wzdłuż niskich, szeregowych zabudowań, przerobionych stajni, których mury pokrywają zarośla.
Edynburg – Muzea
National Museum of Scotland
Muzeum Narodowe w Szkocji zostało założone w 2006 roku w wyniku połączenia zbiorów Museum of Scotland oraz Royal Scottish Museum. Czy warto się tam wybrać? Zdecydowanie. Ekspozycja jest ogromna i genialnie łączy w sobie elementy nowoczesnych muzeów, pełnych multimedialnych atrakcji z klasycznymi wystawami, na których można poznać dzieje ludzkości. Muzeum warto odwiedzić również ze względu na architekturę samego budynku i jego wnętrza. Sporo otwartej przestrzeni i ażurowa konstrukcja robią wrażenie.
Wstęp do National Museum of Scotland jest bezpłatny. Muzeum jest otwarte codziennie od 10 do 17 i na jego zwiedzanie warto zaplanować sobie przynajmniej dwie godziny. Na miejscu można coś zjeść i napić się kawy. Na parterze znajduje się również sklepik z pamiątkami.
National Gallery of Scotland
Ta galeria sztuki i muzeum w jednym mieści się w okazałym, neoklasycystycznym budynku tuż obok Royal Scottish Academy i Princes Street Gardens. Za projekt tego majestatycznego obiektu odpowiada William Henry Playfair. Otwarcie National Gallery of Scotland miało miejsce w 1859 roku. Na początku XX wieku budynek został poddany przebudowie.
W stałej kolekcji galerii można znaleźć takie dzieła jak Chrystus w domu Marii i Marty Jana Vermeera i Alegoria Starego i Nowego Testamentu Hansa Holbeina Młodszego. Samo wnętrze galerii jest niezwykle przyjemne. A odważne kolory tylko wydobywają piękno tutejszych obrazów.
Wstęp do National Gallery of Scotland jest darmowy.
Scottish National Gallery of Modern Art
Muzeum składa się z dwóch budynków, które są domem sztuki współczesnej. Oba położone są w przepięknych parkach. W pierwszym z budynków można znaleźć dzieła takich rzeźbiarzy jak Joan Miró, Henry Moore, Rachel Whiteread czy Barbara Hepworth. Poza tym, zbiór zasilają również prace takich wybitnych artystów jak Matisse, Picasso, Vuillard lub Dix. W szkockiej galerii sztuki nowoczesnej nie może zabraknąć także dzieł rodzimych twórców. Dlatego jeśli komuś zależy na zobaczeniu prac Peploe, Fergusson, Douglas Gordon albo Steven Campbell polecam się tu wybrać.
Wstęp do Scottish National Gallery of Modern Art jest bezpłatny.
The Writers’ Museum
Niepozorne muzeum mieszczące się w Lady Stair’s House przy Royal Mile poświęcone historii życia głównych szkockich pisarzy, czyli Roberta Burnsa, Waltera Scotta i Roberta Louisa Stevensona. Wśród zebranej kolekcji można znaleźć nie tylko portrety autorów, ale również ich pracę czy przedmioty osobiste.
Wstęp darmowy.
Edynburg – Parki
Princes Street Gardens
Czyli dwa sąsiadujące ze sobą parki leżące u podnóża Zamku. Ich powstanie datuje się na lata 20-te XIX wieku. Ogrody biegną wzdłuż południowej strony Princes Street, czyli jednej z głównych ulic Edynburga. Nic więc dziwnego, że cieszą się największą popularnością i ogromną liczbą odwiedzających i to zarówno jeśli chodzi o mieszkańców, jak i przyjezdnych.
W parku można znaleźć również polski akcent. To tu znajduje się bowiem Pomnik niedźwiedzia Wojtka, który został adoptowany przez żołnierzy generała Andersa i brał udział w bitwie o Monte Cassino.
Holyrood Park
Przez niektórych nazywany również Parkiem Królowej lub Parkiem Króla. Położony milę na wschód od Zamku składa się z imponującego wzgórza (przez chwilę nawet miałyśmy w planie się na nie wspiąć :)) jeziora, wąwozów i klifów. Jak na miejsce zlokalizowane w szkockiej stolicy stanowi naprawdę wyjątkowy i dziki krajobraz. W przeszłości miejsce to stanowiło królewskie tereny łowieckie. Całość rozciąga się na powierzchni 260 ha.
Edynburg – Miejsca mniej oczywiste
Grassmarket
Miejsce położone w samym centrum zabytkowej części Starego Miasta. Kolejne na liście najbardziej malowniczych w Edynburgu. Ten tętniący życiem zaułek jest mekką sklepikarzy, projektantów i rzemieślników, oferujących niebanalne pamiątki, odzież czy elementy wyposażenia domu. Poza unikatowymi sklepikami na Grassmarket znajdziecie również szeroki wybór barów, restauracji oraz kawiarni. Jeśli więc będziecie mieli wystarczająco dużo czasu polecam usiąść w jednym z nich i po prostu rozkoszować się tutejszym klimatem.
Greyfriars Kirkyard
Czyli jeden z najsłynniejszych… cmentarzy na świecie. Należy do Rady Miasta, jest otwarty całą dobę i bez względu na porę dnia przyciąga zwiedzających. Powód? To tu znajdziecie m.in. grób Toma Riddle, czyli postaci, która stała się inspiracją dla jednego z najsłynniejszych czarnych charakterów we współczesnej literaturze (nie tylko) dziecięcej, czyli w Harrym Potterze.
Dean Village
Jedna z dzielnic Edynburga położona w dolinie rzeki Water of Leith. Choć należy do bardziej nieoczywistych atrakcji szkockiej stolicy, warto tu zajrzeć i poczuć klimat miejsca, w którym pięknie zachowane zabudowania górują nad wodą tworząc wyjątkowy krajobraz.
Kiedyś Dean Village stanowiło osadę znajdującą się poza granicami miasta. Wówczas w tej okolicy działało sporo młynów produkujących mąkę, która trafiała do Edynburga.
Jeśli tu dotrzecie, polecam zatrzymać się na kamiennym moście. Widok z niego jest niesamowity.
The Auld Hundred
Jeden z pierwszych pubów na Rose Street. Swego czasu w budynku funkcjonowała… sala misyjna. Miejsce to jednak zostało przekształcone na bar w 1800 roku. Jego nazwa nawiązuje do melodii, do której tradycyjnie śpiewany jest Psalm 23.
Stockbridge Market
Jeden z lokalnych targów, na którym można znaleźć gorące potrawy, rękodzieło, pieczywo, świeże owoce i warzywa oraz inne, lokalne smakołyki – od wędlin, przez sery aż po ciasta czy przetwory.
Golden Hare Books
Będą w dzielnicy Stockbridge koniecznie zajrzyjcie do Golden Hare Books, wielokrotnie nagradzanej księgarni z książkami dla dzieci i dorosłych. Bez względu na to, czy jesteście fanami czytelnictwa to miejsce zasługuje na odwiedzenie.