11 rzeczy, które musisz zrobić w Marrakechu

Marrakech to miasto o bogatej historii i kulturze, położone w centralnej części Maroka, w pobliżu gór Atlas. Zwane sercem Maroka stanowi jeden z najważniejszych turystycznych punktów w kraju i atrakcyjny cel podróży dla wielu odwiedzających. 

Al Hamra – bo to kolejny przydomek Marrakechu oznaczający “czerwone miasto”, który wywodzi się od charakterystycznego koloru zabudowy – swoją historię zawdzięcza kulturze arabskiej i berberyjskiej, co czyni je wyjątkowym miejscem do odkrywania różnorodności i dziedzictwa regionu.

Uznaje się, że Marrakech został założony w 1064 roku. Inicjatywą kierował sułtan Yosef Ibn Tachina z dynastii Almorawidów. Jego celem była kontrola ruchu handlowego w okolicy tamtejszych gór. Przez długi czas Marrakech stanowił kluczową metropolię na północy Afryki. Obok Fezu, Rabatu i Meknesu był miastem cesarskim, w którym stacjonowały kluczowe dynastie.

Jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc Marrakeszu jest jego stare miasto, zwane medyną, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jest to swoisty labirynt wąskich uliczek z kolorowymi straganami oraz wyrobami rzemieślniczymi. Poza częścią kupiecką metropolii w tej części miasta można zobaczyć także kluczowe zabytki i atrakcje turystyczne.


Co zatem warto zobaczyć i zrobić odwiedzając Al Hamrę? Poniżej lista aktywności, które rekomendujemy zaplanować, w trakcie pobytu w Maroko.

💡 Odwiedź targi medyny

Medyna w Marrakechu to największy atut tego miasta. W wąskich uliczkach i na niewielkich placykach mieszczą się ogromne targowiska, gdzie nabyć można praktycznie wszystko – od tradycyjnych ubrań, przez skórzane wyroby, pamiątki i wyroby z miedzi, po przyprawy i kosmetyki. Niektóre z targów mają swój “tematyczny” charakter i skupiają się na sprzedaży ograniczonej liczby produktów – np. Rahba Kedima – tu nabędziesz produkty drewniane oraz kosmetyki, Biddarugs – ceramika, Dyers Souk – z barwionymi tkaninami.

Targowiska to miejsce, gdzie można też złapać kontakt z lokalną społecznością, przyjrzeć się kunsztowi, jakim się trudnią na co dzień, czy wreszcie potargować. Często ceny produktów są zawyżone – szczególnie związane jest to z “prestiżowym” wyglądem stanowiska, kiedy się okazuje, że kilka straganów dalej te same produkty są sprzedawane o nawet 70% taniej. 

💡 Zajrzyj na plac Jemaa el-Fna

To miejsce chyba nigdy nie zasypia, a wręcz nocą staje się jeszcze bardziej gwarne i tłoczne. Uliczne jedzenie, stragany z kosmetykami, ubraniami, pamiątkami, zaklinacze węży, właściciele małp, które pozują do zdjęć i wiele innych atrakcji czeka na turystów. Jeśli nie lubicie tłumów i zamieszania, jakie tutaj panuje – możecie czuć się tym miejscem nieco przytłoczeni. Warto jednak tu zajrzeć zarówno za dnia, jak i nocą.

💡 Spędź noc w tradycyjnym riadzie

Riad to tradycyjny marokański dom lub rezydencja, charakterystyczny głównie dla miast takich jak Marrakesz, Fez czy Rabat. Zazwyczaj są dwu- lub trzykondygnacyjne, a ich charakterystyczną cechą jest wewnętrzny dziedziniec (patio) otoczony przez pomieszczenia. Pokoje w riadzie są często bogato zdobione i mają elementy tradycyjnej marokańskiej architektury, takie jak kafle, zdobione łuki, drewniane rzeźbienia czy kolorowe mozaiki.

Oferty noclegu w riadzie są łatwo dostępne – na Bookingu można znaleźć wiel propozycji o bardzo zróżnicowanych cenach. Częstą opcją są te ze śniadaniami, co stanowi znaczne ułatwienie. Fajnym dodatkiem jest także basen czy dostępność hammamu i SPA, dzięki czemu pobyt staje się jeszcze bardziej atrakcyjny.

Nasz riad (POLECAMY!) znajdował się na obrzeżu medyny, dzięki czemu w okolicy panował względny spokój, co było sporym atutem po intensywnym dniu w głośnym centrum. Dodatkowym plusem była dostępność strefy SPA oraz restauracji.

💡 Zrelaksuj się w hammam

Wspomniany w poprzednim punkcie hammam to opcja godna polecenia tym wszystkim, którzy cenią sobie pielęgnację ciała w tradycyjnym wykonaniu. Hammam to marokańska łaźnia, która ma długą historię sięgającą czasów Imperium Osmańskiego. To ważna część kultury i codziennego życia w wielu krajach Północnej Afryki i Bliskiego Wschodu.

Ów rytuał składa się z kilku etapów, które uwzględniają m.in. seans w saunie, masaż rękawicami w łaźni czy mycie skóry dedykowanymi kosmetykami. Dla zagranicznych turystów stanowi to niezapomniane doświadczenie, pozwalające zbliżyć się do lokalnej kultury i tradycji. Dla lokalnej społeczności to okazja do relaksu, ale i towarzyskich spotkań – szczególnie w łaźniach publicznych.

💡 Zjedź tradycyjny tajine

Tajine ma dwa znaczenia – to specyficzne, kuchenne naczynie, w którym przyrządzana jest potrawa o tej samej nazwie, dobrze znana i ceniona zarówno w Maroku, jak i w innych krajach Północnej Afryki.
Tajine jako naczynie to gliniany garnek ze spiczastą pokrywą, która umożliwia kondensację pary wewnątrz garnka podczas gotowania. Specyficzna budowa sprawia, że potrawy gotowane w tajinie zachowują pełnię smaku, są soczyste i aromatyczne. Naczynie to jest używane do przygotowywania różnorodnych potraw, ale również wykorzystywane jest do bezpośredniego podawania dań na stole.

Z kolei tajin jako posiłek ma wiele wersji, które różnią się w zależności od regionu, dostępu do składników czy samych preferencji kucharzy. Typowym tajinem jest połączenie mięsa (np. drób, baranina, wołowina) lub ryb z warzywami (np. marchew, ziemniaki, cebula) oraz tradycyjnymi marokańskimi przyprawami, takimi jak kurkuma, cynamon, kumin i gałka muszkatołowa. W większości restauracji czy w opcji street-foodowej z pewnością znajdziecie w ofercie tę potrawę.

💡 Złap oddech w jednym z magicznych ogrodów

Gwarna medina, nachalni kupcy czy ogólny tłum, panujący w Al Hamra mogą dać się we znaki niejednemu turyście. Jednak jest kilka punktów na mapie Marrakech, które zaskoczą Was zielenią, piękną architekturą, a nawet swoim… spokojem. 

Jardin Majorelle to pierwsze miejsce, które znalazło się na mojej liście perełek do odwiedzenia. Niezwykła przestrzeń należała od ponad 100 lat do Jacques Majorelle, który zarządzał nią przez niemal 40 lat, tworząc zaczątek tego niezwykłego ogrodu pełnego różnych, egzotycznych gatunków roślin. Po śmierci Majorelle posiadłość podupadła i straciła swoją świetność. W 1980 roku obiektem zainteresował się sam Yves Saint-Laurent, który nabył Jardin i odnowił miejsce, udostępniając także do zwiedzania turystom.

Mnie urzekły szczególnie niezwykłe kolory budynków, w tym przeważający kobaltowy, który doskonale kontrastuje z zieloną częścią posesji oraz strzeliste palmy, górujące nad magiczną częścią ogrodową.

Udając się do Jardin Majorelle warto uwzględnić fakt, że to jedno z najpopularniejszych miejsc dla turystów, z racji czego polecam kupić bilety przez internet oraz wybrać jak najwcześniejszą porę. Od okolic 9:00 kolejki robią się naprawdę sporę. Wejście jest możliwe od godziny 8:00.

Le Jardin Secret – chcąc na chwilę “uciec” od tętniącej życiem mediny, warto zajrzeć do
tajemniczego ogrodu w otoczonym solidnym murem kompleksie pałacowym, mieszczącym się w sercu starego miasta. Niezwykła architektura, bujna roślinność, wiele zakątków, gdzie można usiąść i napawać się pięknymi widokami, ale i urokliwa kawiarnia z częścią tarasową oraz pysznym ciastem czekoladowym to atuty tego miejsca. W gorący, letni dzień schłodzenie się w cieniu liści egzotycznych roślin czy mrożona kawa sprawdzą się idealnie. Wstęp do tej zielonej oazy jest biletowany, ale obłożenie pozwala na to, by kupić bilet na miejscu “od ręki”.  

Ogrody Menara to historyczny kompleks ogrodowy o charakterystycznym basenie w centralnym punkcie (niegdyś zbiornik służył do nawadniania pobliskich pól uprawnych i zaopatrywania miasta w wodę). Tereny ogrodów zajmują obszar ponad 100 hektarów, a jednym z charakterystycznych elementów zielonej przestrzeni są drzewa oliwne otaczające basen, tworząc razem niezwykle malowniczy krajobraz.

Szczególnym punktem w ogrodach Menara jest drewniany pawilon, położony na brzegu stawu W przeszłości pełnił on funkcję miejsca odpoczynku dla sułtanów. Obecnie stanowi popularne miejsce dla turystów, którzy z tarasu mogą podziwiać piękne widoki na okolicę.

Ogrody Menara są popularnym miejscem rekreacyjnym dla zarówno turystów, jak i mieszkańców Marrakeszu. Wartość historyczna, piękno krajobrazu i spokój sprawiają, że jest to idealne miejsce na relaks i odpoczynek po intensywnym zwiedzaniu miasta.

💡 Zajrzyj do Bahia Palace

Miejsce o charakterze historycznym. Pałac został zbudowany pod koniec XIX wieku na zlecenie wielkiego wizjonera i władcy Maroka, Wizira Ahmad Ibn Moussa (zwanego też Bou Ahmed). Zamierzeniem władcy było uczczenie pasji do piękna i architektury, ale przede wszystkim stworzenie rezydencji, która zapewniłaby dogodne warunki do życia dla jego żony, konkubin oraz rodziny.

Pałac Bahia jest połączeniem tradycyjnej marokańskiej architektury i zdobnictwa z elementami pochodzącymi z kultury arabskiej, berberyjskiej i mauretańskiej. Kompleks składa się z rozległych dziedzińców, wewnętrznych ogrodów, oranżerii, pięknie zdobionych pokoi oraz kolorowych mozaik i rzeźb, zdobiących ściany i sufity.

💡 Odwiedź Muzeum Marokańskiej Sztuki Kulinarnej

Do tego niepozornego muzeum trafiliśmy przypadkiem po drodze do Pałacu Bahia. Jednak warto tu zajrzeć, będąc fanem dobrego jedzenia oraz chcąc zagłębiać tajniki lokalnej kuchni. W ekspozycjach muzeum można znaleźć m.in. informacje o popularnych, marokańskich potrawach, poznać bogatą kolekcję przypraw i barwników, czy przyjrzeć się tradycyjnym naczyniom, w których spożywano posiłki czy pito herbatę. W ofercie muzeum są także warsztaty kulinarne w dedykowanej, nowoczesnej, w pełni wyposażonej przestrzeni. Całość dopełnia niesamowite wnętrze, które jest godne podziwu ze względu na swoje mozaiki, zdobione dziedzińce oraz patio.

💡 Zawitaj w progach The Ben Youssef Madrasa – tradycyjnym collage’u

Historyczna szkoła teologiczna to jedna z najważniejszych i najbardziej spektakularnych budowli w metropolii. Zbudowana w XIV wieku stanowiła największy tego typu ośrodek na północy kontynentu. Poza funkcją edukacyjną, stanowiła również bibliotekę oraz obiekt sakralny. Przebudowana w XVI wieku na zlecenie sułtana Ahmad al-Mansur, pozyskała w trakcie tego procesu okazały dziedziniec oraz minaret. Madrasa była jedną z najważniejszych uczelni teologicznych w regionie, w której nauczano nauk islamskich, prawa czy choćby retoryki.

Ben Youssef Madrasa stanowi imponujący przykład marokańskiej architektury. Centralny dziedziniec jest ozdobiony marmurowymi kolumnami, łukami i mozaikami, co tworzy piękne i kunsztowne wzory. Na ścianach znajdują się inskrypcje z Koranu oraz wyjątkowe rzeźby, które nawiązują do sztuki islamskiej.

💡 Wypij miętową herbatę

Jednym z tradycyjnych napoi, których można skosztować w Maroko, jest słodzona, miętowa herbata, serwowana także, a może przede wszystkim w upalne dni. Oczywiście można skosztować jej w restauracjach czy kawiarniach, ale często dostaniemy ją zupełnie za darmo, jako dowód gościnności rdzennych mieszkańców. Nam zdarzyło się to kilkukrotnie – m.in. na powitanie w miejscu noclegowym czy też na targowisku w trakcie zakupów.

💡 Delektuj się widokiem na medynę na jednym z tarasów

Ciasne uliczki starego miasta wyglądają ciekawe także z perspektywy jednego z licznych tarasów marokańskich restauracji. Równie interesującym doświadczeniem jest spędzenie tam odrobiny czasu, skosztowanie pysznej kuchni czy ochłodzenie orzeźwiającym napojem.

🍽️ Polecane knajpki:
L’mida i jej spektakularny taras
Café des Epices
Nomad

💥 TIPy💥

  • kieszonkowcy – plac Jemaa el-Fna szczególnie po zmroku i w tłumie może okazać się idealnym miejscem dla kieszonkowców. Dlatego zalecana jest uważność i ostrożność, a nic niespodziewanego nie powinno się wydarzyć 😉
  • należy uważać na nachalnych naciągaczy – sporo tego się naczytałam na różnych blogach, szczególnie w odniesieniu do planu Jemaa el-Fna. Historie dotyczyły m.in. sadzania zwierzątek na ramieniu, a następnie wyłudzaniu pieniędzy za tę “atrakcję”. Nas ta sytuacja uniknęła, jednak w innym miejscu atrakcyjnym turystycznie wyczuliśmy szykującą się “pułapkę” związaną z karmieniem małpek i odpowiednio wcześniej zapowiedziałam, że nie chcę brać udziału w takim przedsięwzięciu.
  • gotówka to rzecz, która zdecydowanie przyda się w Maroko. Zarówno na zakupy na targowiskach czy street-food, ale często również przy płatności za noclegi. Dlatego warto pomyśleć z wyprzedzeniem o tym i zaplanować zabranie gotówki, bądź kartę walutową (np. Revolut) oraz korzystać z bankomatów.
  • targowanie – stały element zakupów w medinie. Jednak warto pamiętać, że rozpoczynając negocjacje cenowe, wycofanie się z finalnego zakupu może nie być mile widziane przez sprzedawcę. Warto się targować, bo cena “wywoławcza” jest często mocno zawyżona. Inny aspektem jest już wspomniany przez mnie wcześniej ‘prestiż’ lokalu. Im lokal prostszy, tym ceny powinny być niższe 😉 Warto czasem więc trochę poszukać, zanim dokonamy zakupu.
  • taksówki – tutaj także warto pamiętać, by umówić się z kierowcą na cenę kursu, zanim wyruszymy w podróż, w przeciwnym wypadku możemy zostać naciągnięci. Dla przykładu transfer z lotniska do mediny kosztował 85 dirhamów marokańskich – czyli około 35 zł.

Paulina

Dotychczasowe podróże: USA, Islandia, Tajlandia, Oman, Anglia, Szkocja, Dania, Włochy, Portugalia, Kuba, Francja, Austria, Albania, Maroko, Tanzania, Niemcy, Norwegia, Turcja, Bułgaria, Cypr, Malta, Czechy, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Hiszpania, Słowacja, Grecja, Polska | Sprzęt foto: iPhone 14 PRO, Nikon D5500 | Dron: DJI Spark

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top