Plan na 11-dniowy road trip przez Oman

Jednym z naszych ulubionych styli podróżowania są road tripy. Przebywanie w trasie, poznawanie nowych miejsc, docieranie do kolejnych atrakcji, bliskość z lokalną kulturą i rdzenną ludnością, a do tego totalna swoboda – to wszystko składa się na unikatowe doświadczenie, które uwielbiamy. Na ten rodzaj zwiedzania zdecydowałyśmy się również w trakcie pobytu w Omanie. I był to strzał w dziesiątkę.

Jak się przygotować do road tripu po Omanie?

Planując wycieczkę objazdową po Omanie warto rozważyć kilka podstawowych kwestii:

  1. Trasa: Zacznij od decyzji, jaką trasą chcesz jechać. Oman jest stosunkowo duży, a wiele miejsc jest dość odległych od siebie. Dlatego ważne jest, aby zaplanować trasę z wyprzedzeniem i upewnić się, czy jest ona realna do wykonania.
  2. Transport: Następnym krokiem jest wybór odpowiedniego transportu. Możesz wynająć samochód lub wziąć udział w zorganizowanej wycieczce. Obie opcje mają swoje wady i zalety. Wynajem samochodu pozwoli Ci na większą swobodę w planowaniu podróży i tę opcję polecamy. Zorganizowana wycieczka może być bardziej bezpieczna i pod niektórymi względami też wygodna, ale może też nie sprostać indywidualnym potrzebom.
  3. Klimat: Oman to kraj o gorącym klimacie. Najlepszym czasem na odwiedzenie Omanu jest okres od października do kwietnia, kiedy temperatury są niższe i przyjemniejsze. W okresie letnim, od maja do września, temperatury mogą sięgać nawet 50 stopni Celsjusza.
  4. Zakwaterowanie: W Omanie znajdziesz wiele rodzajów zakwaterowania, w tym hotele, apartamenty, kempingi i pola namiotowe. Jeśli wybierzesz road trip, to kamper może być dobrym pomysłem, ponieważ pozwoli Ci na spanie w wielu pięknych miejscach. Alternatywą jest także zakup namiotu, gdyż Oman to raj dla fanów spania “pod chmurką”. Tak zwany nocleg “na dziko” jest dozwolony, o ile nie robimy tego tuż przy głównym szlaku.

W tym wpisie podzielimy się z Wami gotowym pomysłem i sprawdzoną przez nas trasą, jaką zrealizowałyśmy w trakcie grudniowego pobytu w Omanie.

Plan road tripu w Omanie

Nasza podróż do Omanu oficjalnie rozpoczynała się w Muskacie (nieoficjalnie: miałyśmy międzylądowanie w Salalah, kurorcie położonym na południu kraju). Jednak zwiedzanie stolicy kraju postanowiłyśmy zostawić sobie na koniec. Po wylądowaniu i wypożyczeniu samochodu na lotnisku od razu ruszyłyśmy więc w głąb kraju.

Pierwszy etap uwzględniał odwiedzenie okolic miasta Nizwa, gdzie mieści się sporo słynnych, omańskich fortów. Następnie udałyśmy się w stronę pobliskich gór Al Hajar, by tam zobaczyć Wielki Kanion Omanu, a potem pokonać epicki off road od miejscowości Al Hamra do Al Awabi.

Po tym etapie udałyśmy się na południe w stronę Wahiba Sands – pustynnego regionu, gdzie spędziłyśmy noc oraz jeździłyśmy z szalonym beduinem po wydmach. Kolejne na trasie były słynne wadi – doliny rzeczne, stanowiące naturalne baseny o nieziemskim kolorze wody z przepięknymi formacjami skalnymi.

Ostatni etap wycieczki stanowił powrót do Muscatu wzdłuż pięknej linii brzegowej sąsiadującej z Morzem Arabskim/Zatoką Omańską. Na koniec eksplorowałyśmy stolicę i wybrałyśmy się na rejs ze snorkelingiem w pobliskim Rezerwacie Przyrody Al ‪Diymaniyat Islands.

1 dzień

Podróż na trasie Muscat – Birkat Al Mouz

Pierwszy punkt na naszej trasie stanowiła miejscowość Birkat Al Mouz. Malownicza wioska w górach Hajaru zaintrygowała nas przede wszystkim swoją plantacją daktylowców, która “rozlewa” się u podnóża ruin wyniszczonego miasteczka. Polecamy udać się na punkt widokowy ponad miasteczkiem, z którego doskonale widać “jezioro palm”. Po odwiedzeniu Birkat Al Mouz udałyśmy się na nasz pierwszy nocleg w górach w miejscowości Jabal Al Akhdar.

⭐ Polecany nocleg: link

2 i 3 dzień

Nizwa, okoliczne forty i zamki

Nizwa to jedno z najstarszych miast w Omanie, z bogatą historią sięgającą co najmniej XIII wieku. Stanowiło ważnym ośrodek gospodarczy i kulturalny w regionie, a jego położenie na szlaku handlowym między Wschodem a Zachodem przyciągało kupców z różnych krajów.

Będąc tutaj warto zajrzeć na miejscowy suk (targowisko) oraz odwiedzić jeden z najsłynniejszych i najpiękniejszych fortów omańskich. Zabytkowy zamek, zbudowany w XVII wieku, był jednym z głównych punktów obronnych w regionie. Poza swoją niesamowitą, bo minimalistyczną architekturą oferuje również wspaniałe widoki na miasto i okoliczne góry.

Kolejny na trasie był Fort Bahla – zbudowany w XIII wieku, który jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. To doskonałe miejsce, aby podziwiać okoliczną panoramę miasteczka o tej samej nazwie.

Późnym popołudniem udałyśmy się do Jibreen Castle, który choć nieco mniej spektakularny to również zaciekawił nas swoją prostotą i położeniem.

⭐ Polecany nocleg: link

3 dzień

Wielki Kanion i Balcony Walk

Wyjście na szlak W6: Khitaym. Docieramy do opuszczonej wioski As Sab. 3,5 kilometra w jedną stronę. Czas około 3h na przejście tam i z powrotem.

Następnego dnia kierowałyśmy się w stronę górskich terenów, aby finalnie dotrzeć do omańskiego Wielkiego Kanionu. Zdecydowałyśmy się podziwiać kanion ze słynnej trasy Balcony Walk, który prowadzi po grani górskiej w pasmie Al Hajar. Wyjście na szlak zaczyna się w Al Khitaym i wiedzie przez wąski grzbiet górski, skąd możemy podziwiać niesamowite widoki. 

Szlak Balcony Walk jest stosunkowo krótki – liczy około 3,5 km w jedną stronę, a przejście całej trasy (w tę i z powrotem) zajmuje około 3 h. My dotarłyśmy do opuszczonej wioski As Sab (widoczne są ruiny) i tam zdecydowałyśmy się zawrócić. Dalszy odcinek prowadził w dół kanionu.

4 dzień

Wadi Bani AWS – off road Al Hamra do Al Awabi oraz przejazd do Wahiba Sands

Wadi Bani Awf to jedna z najpiękniejszych tras w Omanie. Dziki i malowniczy teren zachwyci miłośników off roadowych przygód.

Podróż sama w sobie jest ekscytująca, ponieważ droga jest szutrowa i w trakcie przejazdu pojawiają się bardzo strome, kamieniste wzniesienia oraz zjazdy, które wymagają doświadczenia za kierownicą. Do przejazdu przyda się samochód z napędem na cztery koła. Po drodze spotkałyśmy również motocyklistów.

W samej dolinie można zobaczyć piękne krajobrazy, w tym głębokie wadi, skalne formacje i zielone oazy. Jedną z atrakcji jest Snake Canyon o rozległej sieci korytarzy, wielu naturalnych basenach oraz strzelistych ścianach. Trudno się do niego dostać, dlatego polecaną formą jest zorganizowana wycieczka z przewodnikiem, który nie dość, że doprowadzi do niełatwo dostępnego kanionu to również pomoże w przeprawie. Dziki teren wymaga umiejętności wspinaczkowych oraz pływania.

Wadi Bani AWS to trasa licząca około 70 kilometrów, ale jej przejazd zajmuje około 3 h. Warto przed rozpoczęciem eksplorowania terenu uzupełnić zapasy paliwa.Po off roadzie czekał nas jeszcze nie krótki (około 240 km ~ około 3 h) przejazd na pustynię, a konkretnie do miejscowości Bidiyah, gdzie zarezerwowałyśmy nocleg, by kolejnego dnia zobaczyć tamtejsze wydmy.

⭐ Polecany nocleg: link

5 dzień

Wahiba Sands i Wadi Bani Khalid

Po nocy spędzonej na obrzeżu pustyni, rankiem udałyśmy się na wykupiony w pakiecie z noclegiem rajd po wydmach. Po godzinie 8:00 zostałyśmy odebrane z miejsca naszego noclegu i terenowym samochodem zostałyśmy przetransportowane w głąb pustyni. Poza rajdem po wydmach zatrzymaliśmy się również w beduińskiej chacie, gdzie poczestowano nas kawą i daktylami.

My miałyśmy okazję jedynie odrobinę nacieszyć się surrealistycznym widokiem ogromu piasku, który pod wpływem wiatru przemieszcza się tworząc na horyzoncie niezwykłe kształty. Na pustynię można wjechać głębiej. Ponoć da się nią przejechać na samo południe do wspomnianego na początku Salalah.

Tego samego dnia wyruszyłyśmy do innej turystycznej atrakcji jaką jest Wadi Bani Khalid. Po około godzinie jazdy i pokonanych 45 kilometrach dotarłyśmy na miejsce.

Piękna dolina położona w regionie Sharqiyah w Omanie to miejsce idealne dla miłośników natury i pięknych krajobrazów. Wadi charakteryzuje się krystalicznie czystą wodą i bujną roślinnością. Jest także popularnym miejscem dla turystów, którzy chcą pochodzić po górach. W okolicy znajdują się liczne szlaki, które prowadzą przez malownicze tereny i oferują wspaniałe widoki na dolinę.

W Wadi można się kąpać, należy jednak dostosować się do zasady odnośnie stroju.
Wieczorową porą wyruszyłyśmy do miasta Sur, gdzie spędziłyśmy kolejną noc.

⭐ Polecany nocleg: link

Dzień 6

Przejazd z Sur do Wadi Tiwi i Bimmah Sinkhole

Wadi Tiwi totalnie skradło nasze serca. Mniej turystyczne, mniej dostępne, bardziej dzikie i skryte dawało poczucie, jakbyśmy trafiły do prawdziwie rajskiej dżungli. Charakterystyczne, kolorowe skały, krystalicznie czysta woda i urokliwe wodospady to atuty Wadi Tiwi. Dolina jest obszarem mocno zalesionym, co dodaje magii. Strzeliste ściany, w których ukryte są naturalne baseny to również gratka dla miłośników wspinaczki i skoków do wody. My tę przyjemność pozostawiłyśmy naszemu samozwańczemu przewodnikowi 😉

W drugiej części dnia udałyśmy się do pobliskiej atrakcji – Bimmah Sinkhole, czyli sporych rozmiarów “dziury”, w której mieści się niewielki, naturalny basen z przepięknym kolorem wody.

Wieczorową porą udałyśmy się na nocleg do miejscowości Tiwi, gdzie trafiłyśmy na bardzo serdecznego gospodarza, który przyjął nas niezwykle ciepło i bardzo chętnie opowiadał o życiu w Omanie.

7 dzień

Wadi Ash Shab

Ostatnim wadi, do jakiego trafiłyśmy w trakcie naszego road tripu, było Wadi Ash Shab. Aby dotrzeć do tego miejsca należy udać się na krótką przeprawę łódką, następnie zaś po około 40 minutach marszu w niezwykłych okolicznościach natury, docieramy do pierwszego basenu. 

Jednym z największych atrakcji Wadi Ash Shab są piękne jaskinie, które przyciągają turystów z całego świata. Aby dostać się do jaskiń, trzeba przeprawić się przez wodę, co sprawia, że jest to szczególnie atrakcyjne dla miłośników przygód. Nie mniej jednak warto zaznaczyć, że tutaj przydadzą się umiejętności pływackie, gdyż z każdym kolejnym basenem coraz trudniej o miejsca, gdzie można odpocząć.

Dla tych, którzy niekoniecznie chcą eksplorować w pełni tę dolinę, wystarczy zatrzymać się przy pierwszym basenie i korzystać z kąpieli wodnych i słonecznych.

8 dzień

Przejazd z Tiwi do Muscatu

Kolejnego dnia pożegnałyśmy miasteczko Tiwi i podążając na północ wzdłuż linii brzegowej kierowałyśmy się w stronę stolicy Omanu. Spontanicznie zatrzymywałyśmy się na plażach by zaznać kąpieli czy po prostu spędzić odrobinę czasu w stylu slow, łapiąc promienie słońca czy czytając książkę. Warto zaznaczyć, iż im bliżej Muscatu, tym więcej plaż jest prywatnych, gdyż w okolicach stolicy mieści się sporo hoteli z wytwornymi miejscami pokroju Shangri-La, a tam bez konkretnego powodu już trudniej się dostać – plażowanie odpada 😉

⭐ Późnym popołudniem dotarłyśmy na miejsce do hotelu w okolicy Wielki Meczet Sułtana Qaboosa, gdzie spędziłyśmy wszystkie noce do momentu wylotu.

9 dzień

Eksplorujemy Muscat

Pierwszą częścią, jaką odwiedziłyśmy w stolicy Omanu, była jego południowa dzielnica Matrah – historyczna część miasta, która zachowała swój tradycyjny charakter i styl architektoniczny.

Jednym z głównych punktów orientacyjnych w tej części jest Mutrah Souq. To tradycyjny arabski bazar, gdzie nabyć można m.in. ręcznie tkane dywany, biżuterię, kadzidła, olejki perfumowane czy przyprawy. To także doskonałe miejsce, aby spróbować lokalnych potraw, takich jak kabsa (ryż z mięsem i warzywami) lub halwa (słodka pasta z mąki i cukru).

Jednym z najpiękniejszych miejsc w Matrah jest nabrzeże Corniche, gdzie można spacerować wzdłuż wybrzeża i podziwiać piękne widoki na zatokę i okolicę. Jest to również dobry punkt wyjścia do rejsów po zatoce.

W Matrah jest wiele sklepów, restauracji i kawiarni, które oferują doskonałe jedzenie i wybór produktów. To idealne miejsce, aby doświadczyć tradycyjnej kultury Omanu i odkryć jego piękno i bogactwo.

10 dzień

Rezerwat Przyrody Al ‪Diymaniyat Islands

Kolejny dzień poświęciłyśmy na kilkugodzinny rejs do pobliskiego rezerwatu przyrody, gdzie czekało nas m.in. snorkling przy rafie koralowej. Archipelag wysp położonych jest około 70 km na zachód od stolicy. Jest to popularne miejsce do nurkowania i podziwiania bogactwa podwodnego świata.

Al Diymaniyat Islands składa się z dziewięciu wysp, z których tylko dwie są dostępne dla turystów. Obszar ten jest ważnym miejscem lęgowym dla wielu gatunków ptaków morskich, w tym fregat, mew i maskonurów. Wody wokół wysp są także siedliskiem rozmaitych ryb, koralowców i innych stworzeń morskich.

To było pierwsze takie doświadczenie w życiu, ale z pewnością nie ostatnie. Widok żyjątek morskich, żółwie i kolorowe rybki na długo zapadły mi w pamięci.

11 dzień

Wielki Meczet Sułtana Qaboosa

Meczet Sułtana Qaboosa jest jednym z największych i najpiękniejszych meczetów na świecie. Główny dziedziniec ma powierzchnię ponad 4000 metrów kwadratowych i może pomieścić do 20 000 wiernych. Wewnątrz meczetu znajduje się jedna z największych dywanów na świecie, wykonany ręcznie z wełny i jedwabiu, który ma rozmiar około 70 x 60 metrów i waży ponad 21 ton. Ponadto w głównej sali modlitewnej można podziwiać potężny żyrandol, wykonany ze złota i kryształów Swarovskiego, który waży około 8,5 tony.

Meczet Sułtana Qaboosa jest również znany z innowacyjnego projektu oświetlenia, które zmienia kolory w zależności od pory dnia i modlitwy. Na terenie świątyni znajduje się także muzeum, w którym można poznać historię i kulturę Omanu. Budowla ma również piękne otoczenie. Zadbane ogrody rozpościerają się na ogromnej przestrzeni wokół meczetu.

To ważne miejsce kultu religijnego dla mieszkańców Omanu, ale również bardzo popularne turystycznie miejsce. Meczet jest otwarty dla zwiedzających w określonych godzinach. Odwiedzający muszą być stosownie ubrani – obowiązują stroje zakrywające ramiona i nogi.

Więcej o Omanie przeczytasz także w naszych innych wpisach.
Zestaw je z planem road tripu:
👉 Oman – co warto zobaczyć

👉 Oman praktycznie: wynajem auta, noclegi, koszt pobytu i bezpieczeństwo

Paulina

Dotychczasowe podróże: USA, Islandia, Tajlandia, Oman, Anglia, Szkocja, Dania, Włochy, Portugalia, Kuba, Francja, Austria, Albania, Maroko, Tanzania, Niemcy, Norwegia, Turcja, Bułgaria, Cypr, Malta, Czechy, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Hiszpania, Słowacja, Grecja, Polska | Sprzęt foto: iPhone 14 PRO, Nikon D5500 | Dron: DJI Spark

4 thoughts on “Plan na 11-dniowy road trip przez Oman

  1. super relacja, myślimy o Omanie na przyszły rok, więc na pewno będę wracać do Waszych wpisów podczas planowania. a powiedzcie, jak jest z ubiorem kobiet? trzeba się mocno zakrywać? mam na myśli normalne zwiedzanie, oczywiście nie meczet. czy dobrze widzę na niektórych zdjęciach nawet krótkie spodenki?

    1. Cześć,

      przy meczetach jest to mocno pilnowane (nawet jak kręciłyśmy się w okolicy, poza meczetem to bywały sytuacje, że zwracano nam uwagę, iż należy się okryć), ale poza tym luźno. Plażowałyśmy w strojach kąpielowych, przemieszczałyśmy się w letnich strojach (spodenki/sukienki). W Omanie zagęszczenie ludzi poza głównymi miastami czy atrakcjami turystycznymi nie jest aż tak duże, więc nie ma też za bardzo kto zwracać uwagi 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top